EN

16.06.1997 Wersja do druku

Farsa z noktowizorem

Istnieje co najmniej kilka niezawodnych sposobów na rozśmie­szanie ludzi. Pomijając te najbardziej ograne, jak rzucanie tor­tem czy spadanie z krzesła, jedną ze skuteczniejszych recept na poprawę humoru jest dyskretne podglądanie bliźnich np. przez dziurkę od klucza lub - bardziej na czasie - obiektywem ukrytej kamery. Nie zdając sobie sprawy z tego iż są obserwo­wani, ludzie zachowują się zazwyczaj dość niefrasobliwie, nie kontrolują swych reakcji, poddają się swym słabościom, odru­chom, instynktom. Co w zderzeniu z ogólnie przyjętymi konwen­cjonalnymi zachowaniami daje efekty zdecydowanie humory­styczne. Trochę na podobnej zasadzie zbudowana jest ,,Czarna kome­dia" Petera Shaffera, którą - ja­ko ostatnią premierę tego sezonu - wyreżyserował na scenie Tea­tru im. W. Bogusławskiego w Ka­liszu Jan Buchwald. Fabułka sztuki jest w sumie dość prosta i typowo farsowa. W pewnym mieszkaniu, gdzie ma się odbyć ważne spotkanie towarzyskie, niespod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Farsa z noktowizorem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska

Autor:

Bożena Szal

Data:

16.06.1997

Realizacje repertuarowe