EN

24.10.2011 Wersja do druku

Farsa to niesłychana, Pani zabiła Pana

"Mąż zmarł, ale już mu lepiej" Teatru "6 i pół"na XXXII Festiwalu Sztama w Olecku. Pisze Artur Mrozowski w portalu iolecko.com

Z farsą trudno jest. Farsę łatwo przeszarżować. Grubą krechą pociągnąć, do widza mrugać zbyt często i protekcjonalnie. Pozornie łatwo grać ją można, prosty wygłup efekt wzmocni, pointe podkreśli. Dlatego farsę grać trzeba umieć, często oszczędnie, w ryzach swe umiejętności trzymając. Jeszcze trudniej farsę grać, gdy publiczność znajoma na widowni siedzi i każdą zabawną kwestię oklaskami nagradza. Niejeden doświadczony aktor niesiony takim aplauzem farsę położył. W Olecku się udało. "Mąż zmarł, ale już mu lepiej" to sztuka będąca adaptacją scenariusza filmowego Izabeli Degórskiej przygotowana przez działający przy Regionalnym Ośrodku Kultury Teatr "6 i pół". Historia błaha, przerysowana, bliższa karykaturze niż wyrafinowanej ironii. Nawiązująca do klasyki, szczególnie anglosaskich, współczesnych twórców farsy. Żona męża zabić próbuje, ale choć brzmi to groźnie, więcej z tej makabry śmiechu wyniknie niż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

XXXII Sztama w Olecku. Farsa to niesłychana, Pani zabiła Pana

Źródło:

Materiał nadesłany

www.iolecko.com

Autor:

Artur Mrozowski

Data:

24.10.2011

Festiwale