"Jak się kochają w niższych sferach" w reż. Artura Barcisia w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie. Pisze Tadeusz Piersiak w Gazecie Wyborczej - Częstochowa.
No i mamy w repertuarze Teatru im. Mickiewicza kolejną po "Maydayu" farsę. "Jak się kochają w niższych sferach" farsą jest zdecydowanie, choć niektóre elementy wyrastają ponad gatunek. Przed sobotnią premierą dyrektorka teatru Katarzyna Deszcz ze sceny życzyła publiczności miłej zabawy. Podkreślała swoje przekonanie, że spektakl do takiej nieskrępowanej zabawy będzie okazją i zaspokoi oczekiwania częstochowian. Nie padło słowo "farsa", a i wcześniej realizatorzy woleli określenie "komedia obyczajowa", jakby farsa była czymś wstydliwym. Tymczasem przedstawienie stało się najlepszym dowodem, że lekka komedia może być prawdziwym kawałem teatralnej roboty. Nagrodzonym przez publiczność gorącymi brawami. Alan Ayckbourn, który za zasługi dla sceny ma w Nowym Jorku ulicę swojego imienia, w Polsce znany jest głównie z tekstów komediowych, farsowych. "Jak się kochają..." ma właściwą dla tego gatunku komplikację intrygi, co daje widzowi sw