EN

28.08.2015 Wersja do druku

"Faraon" nasz współczesny?

"Faraon" Bolesława Prusa w reż. Adama Nalepy w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.

W swoim "Faraonie" Adam Nalepa próbuje połączyć ascezę greckich tragedii i grę namiętności rodem z Szekspira. Zamiar szlachetny, wykonanie niezłe, ale spektaklowi gdańskiego Teatru Wybrzeże dziwnie brakuje emocji. Patrzę na niego z szacunkiem, jednak pozostaję obojętny. Poprzednia (i jak do tej pory jedyna) sceniczna adaptacja "Faraona" Bolesława Prusa miała miejsce w białostockim Teatrze Węgierki przed pięćdziesięcioma ośmioma laty. Łatwo policzyć, był rok 1957, krótko po październikowej odwilży. Trudno próbować nawet porównywać tamtą i obecną epokę. Potem przetoczył się przez nas walec historii, polski teatr święcił triumfy również inscenizacjami klasyki, a jednak do powieści Prusa nikt się nie zabierał. Utarło się przekonanie, że każdy zna literacki oryginał, a bohaterowie "Faraona" mają twarze aktorów ze słynnego filmu Jerzego Kawalerowicza, któremu stuknęło już pół wieku. Utarło się, ale nie wiem, ile w nim prawdy. Coś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Faraon" nasz współczesny?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 167

Autor:

Jacek Wakar, Polskie Radio

Data:

28.08.2015

Realizacje repertuarowe