Współczesna cywilizacja, zróżnicowana, pełna wewnętrznych sprzeczności, skomplikowana i wciąż rozwijająca się, wymaga od człowieka ciągłej gry. Poddany bezwzględnemu naciskowi historii, której prawa nie zawsze rozumie i nie zawsze uznaje - próbuje wykręcić się frazesem lub maską. Dlatego myślę, że wielką rewelacją artystyczną byłaby sztuka współczesna przedstawiająca i kompromitująca w jakimś wielkim artystycznym, syntetycznym skrócie nasze "gęby" narodowe: od wyznawców "dobrych przedwojennych czasów", przez "konspiratora", różnorodne maski lat ostatnich, aż po "outsiderów", "młodych, gniewnych ludzi" i w końcu - pokolenie noszące farmerki, czerwone pończochy i drukujące we "Współczesności" swoje sentymentalno-jurne nowelki. Można by tu wymienić wprawdzie prozę Gombrowicza i filmy Munka, ale rozprawiają się one z mitami wprawdzie groźnymi jeszcze, ale należącymi już do przeszłości. Literatura tego rodzaju ma w Polsce wielkieg
Tytuł oryginalny
"Fantazy" współczesny
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowa Kultura nr 15