"Fantazy" w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Marek Troszyński w Teatrze.
"Fantazy" to jeden z bardziej intrygujących dramatów Słowackiego. Różne tytuły nadawane przez redaktorów ("Niepoprawni", podtytuł "Nowa Dejanira") to także świadectwo niepewności co do interpretacyjnych zawiłości dramatu. Dochowany jedynie w brudnopisie tekst często nie pozwala na jednoznaczne przypisanie wypowiedzi konkretnym postaciom, zawiera także liczne sprzeczności - nawet co do istotnych szczegółów rozwiązania akcji. Błędy i niedopatrzenia, zwykłe dla nieposiadającego sankcji autorskiej, niedokończonego dzieła, nakładają się na niejednoznaczną koncepcję poszczególnych postaci oraz ich zachowań. Nie wiadomo, kiedy brak uzgodnień jest zabiegiem artystycznym, a kiedy wypadkiem przy pracy. W świetle dzisiejszej estetyki takie wewnętrzne pęknięcie, niejednoznaczność postaci i ich czynów, stanowi o nowoczesności kreacji. Zmierzenie się z tymi trudnościami powoduje, że inscenizacja dramatu jest zamierzeniem ambitnym - na scenie gdyńskiego