- Rzadko zdarza się okazja pokazania w telewizji utworów naszych największych poetów. Trudna to sprawa ze względu na ich objętość, a też na złożoność ich treści. Tymczasem niewiele jest pozycji w światowej dramaturgii, dla których telewizja byłaby tak stosownym medium, jak właśnie dla dzieł Słowackiego. Mały ekran zapewnia nośność słowu poety, zbliża je do widza, przekraczając niejako, dzięki swej bezpośredniości, barierę czasu i dawniejszych sposobów układania wierszy. Słowacki jest w moim przekonaniu jednym z najbardziej "telewizyjnych" autorów, należy do tych, którym telewizja może pomóc w dotarciu do szerokiej publiczności. Odnosiło się to do "Mazepy" (sztukę tę wystawił Gustaw Holoubek w teatrze tv w roku 1969 - przyp. red.), odnosi się tym bardziej do "Fantazego"; jest to przecież najświetniejsza polska komedia, komedia śmieszna i pouczająca, którą warto przybliżyć dzisiejszej publiczności. Nie jest to pierwsza realizacja
Tytuł oryginalny
Fantazy
Źródło:
Materiał nadesłany