EN

17.10.2007 Wersja do druku

Familijny teatr lalek

- Niestety, festiwal ma formę konkursu, przedstawienia będą oceniane i nagradzane. Według mnie tylko konfrontacja z widzem jest obiektywna i mnie osobiście najbardziej cieszy i ciekawi - mówi AGNIESZKA ZYSKOWSKA-BISKUP, aktorka, gospodyni Festiwalu Teatru Lalek w Opolu.

Agnieszka Zyskowska-Biskup, aktorka Teatru Lalki i Aktora, tegoroczna laureatka Złotej Maski za najlepszą rolę kobiecą w spektaklu pt. "Ondyna", jest gospodarzem Festiwalu Teatru Lalek. Mimo wiru pracy, w jaki wpadła, przygotowując festiwal, jest bardzo zadowolona, że współtworzy coś, co ma szansę trafić do widza w każdym wieku. Rozmowa z Agnieszką Zyskowską--Biskup Grzegorz Staszak: 23. Festiwal Teatrów Lalek, mnóstwo doskonałych spektakli z całego kraju i Pani w roli gospodarza. Trema, zdenerwowanie? Agnieszka Zyskowska-Biskup: Czas festiwalu to niewątpliwie wielkie wydarzenie. Ja osobiście bardzo lubię atmosferę, która temu towarzyszy. Poza tym to najlepsza okazja, żeby zobaczyć najciekawsze przedstawienia z całej Polski, pokazać nasze propozycje, naszą pracę i rozmawiać o teatrze, oglądać, uczyć się. Czym zaskoczy nas tegoroczny festiwal i jaką rolę odegra w nim "Ondyna" - spektakl, któremu zawdzięcza Pani, jak dotąd, największe laury

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Familijny teatr lalek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Opole nr 241/15.10.07

Autor:

Grzegorz Staszak

Data:

17.10.2007