Podczas trzygodzinnego spektaklu niewiele było z atmosfery typowej dla sztuk angielskiego dramaturga. Reżyser Rudolf Zioło nie zdecydował się pokazać bohaterów, którymi targają emocje i namiętności, nie potraktował ich jako symboli, ani w sposób wiarygodny nie zaczarował, jak to uczynił w sztuce Szekspir. Spektaklowi brak było dramaturgicznego napięcia. Scenografia przedstawienia jest mroczna, stroje książęcych bohaterów szare. Nie ma Lasu Padeńskiego, którego nazwę często wypowiadają bohaterowie, gdzie rozgrywa się większość akcji. Jedynie małe drzewko wyskakujące z ziemi, a właściwie z podłogi, może sugerować to miejsce. Mroczna kolorystyka scenografii nuży. Sztuka rozgrywa się na kilku planach: przygotowania do ślubu Tezeusza z królową Amazonek Hipolitą, próby rzemieślników do wystawienia przedstawienia, historia miłości i problemy, jakie z tego wynikają w Lesie Padeńskim, jest jeszcze świat elfów, dziwna miłość kr
Tytuł oryginalny
Fałszywy Szekspir
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 92