"Tragedia Koriolana" Williama Szekspira rozpoczyna się od sceny zamieszek wywołanych drożyzną i klęską głodu; inspiracją do opisania tego "konfliktu klasowego" była nie tylko historia rzymska, lecz także, a może przede wszystkim bunty głodowe w Anglii lat sześćdziesiątych XVI wieku. Chodziło zatem o ukazanie rzeczywistego problemu społecznego, choć Szekspir nie ograniczył się do prostego opisu współczesnych mu zdarzeń. Przedstawiona przez niego diagnoza docieka przyczyn nieładu w winach zarówno jednostki, jak i nierządnego tłumu. Kiedy lud domaga się chleba, puste kiszki plebejuszy grają marsza, lecz te nieskładne odgłosy nie niosą żadnej treści, nie układają się w przekonującą narrację. Tłum szuka winnego; wrogiem ludu buntownicy obwołują Caiusa Martiusa, zwanego później Koriolanem, który wprawdzie zasłużył się ogółowi jako nieustraszony obrońca Rzymu, lecz nigdy nie ukrywał swej pogardy wobec tchórzliwych nędzarzy; jak sam m�
Źródło:
Materiał nadesłany
"Teatr" nr 9