"Cesarz Kaligula" Ingmara Villqista w reżyserii autora w Teatrze Bagatela w Krakowie. Pisze Łukasz Badula w portalu kulturaonline.pl
Jak z niedojrzałego władcy zrobić paranoicznego despotę? Ingmar Villqist zaprasza na plan filmu o Kaliguli, odsłaniając mechanizmy brudnej polityki i tragizm jednostki stłamszonej przez spiski. Warto rozmawiać. Warto zadawać pytania. Zwłaszcza, jeśli chodzi o perwersyjnego szaleńca, który miał mordować, urządzać orgie i spółkować z własną siostrą. Historyk zaproszony do studia telewizyjnego, co prawda niewiele wyjaśni. Czas antenowy kosztuje, a przecież trzeba obowiązkowo wspomnieć o Neronie, mordowanych chrześcijanach i Henryku Sienkiewiczu - prawdziwym patriocie. W końcu jesteśmy w telewizji. Tu się zadaje pytania, a nie udziela odpowiedzi. Ale ciekawość osób zaintrygowanych zagadką "zboczonego cesarza" zostanie zaspokojona. Muszą tylko poczekać na koniec programu. Zaraz potem startuje ta "właściwa audycja". Czyli trwający ponad 3 godziny reportaż z planu filmu, który mitycznego władcę przedstawi w mało znanym świetle. To jak? Zostajecie