EN

26.09.2001 Wersja do druku

Fajerwerki po zaśnięciu

Superepizod Marka Walczewskiego w "Alicji..."

"Przygody Alicji w krainie czarów" Lewisa Carrolla, literackie arcydzie­ło epoki wiktoriańskiej, adaptował na dużą scenę Teatru Dramatyczne­go reżyser Tomasz Hynek i przeniósł akcję w czasy współczesne. Podkre­śla je skomponowana przez inscenizatora "czadowa" muzyka, jak też konstruktywistyczna, chłodna w wy­razie scenografia Beaty Nyczaj. Powstało typowe przedstawienie dla tych, którzy baśniową prozę Car­rolla mają w pamięci, dzięki czemu w żurnalowo ubranych aktorach rozpoznają właściwe postacie i nie gu­bią się w zawiłościach treści. Słabiej przygotowanym przychodzi oglądać wizualne fajerwerki. Forma widowiska wydaje się dość ekscentryczna i słabo przystają­ca do klimatu baśni liczącej sobie nieomal półtora wieku. Alicja (Agnieszka Roszkowska) zasypia przed telewizorem. Program, który oglądała, staje się rzeczywistością jej snu. Odnajdując się z nagła w wirtu­alnej przestrzeni przeżywa ekscytu­jące przygody. Większoś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 225

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

26.09.2001

Realizacje repertuarowe