Wśród widzów teatralnych pokutuje przekonanie, że chodzi się tylko "na mistrzów", a przecież młodzi aktorzy czasem dorównują talentem tym najlepszym - pisze Maja Margasińska w naszemiasto.pl.
Nie mają może ich warsztatu, ale ich siła polega na świeżości - a warsztat wypracują sobie przez lata na scenie - pisze Maja Margasińska, czyli vlogerka Facetka od Kultury i prezentuje piątkę młodych aktorów, których należy zobaczyć już dziś, a potem trzymać rękę na pulsie ich artystycznego rozwoju. ELIZA RYCEMBEL Pierwszy raz zobaczyłam Elizę na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie w spektaklu "Moja pierwsza śmierć w Wenecji", gdzie grała Tadzia. To był arcyciekawy spektakl, a młodziutka wówczas Eliza -jeszcze studentka warszawskiej Akademii Teatralnej - zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. W niczym nie ustępowała zawodowym aktorom, z którymi grała: Adamowi Ferencemu czy Agnieszce Warchulskiej. Później widziałam ją jeszcze w "Aladynie" w Romie i wciąż była zachwycająca. Zagrała także w spektaklu "Moralność pani Dulskiej", który miał premierę w Polish Saturday School w Londynie. Eliza urodziła się w 1992 r. w Warszawie. Debiu