Nie da się zaprzeczyć, że podobnie jak na amerykańskie filmy akcji istnieje u nas zapotrzebowanie na musicale, a na jednych i na drugich można nieźle zarobić. Zarówno w filmie, jak i w nowoczesnej operetce, czyli musicalu, postępuje się u nas na dwa sposoby: próbując własnej produkcji, jak w wypadku "Metra", lub przyswajając publiczności rzeczy już gotowe, czego przykładem jest amerykański musical "Fame" (Sława). Został on zrealizowany wspólnie przez Teatr Powszechny w Radomiu i Teatr Komedia w Warszawie, gdzie można go teraz oglądać. Jest to wypełniona tańcem i śpiewem historia grupy studentów słynnej szkoły artystycznej w Nowym Jorku. Młodzi ludzie uczą się, spierają z profesorami, kochają. Młodzi są żądni powodzenia, pełni zapału, ciężko pracują w szkole. Jedna z bohaterek Carmen Diaz - dobra rola Denisy {#os#9855}Geislerovej{/#} - w pogoni za karierą umiera. Charakterystyczne, że ani ze sceny, ani z ust profesorów c
Tytuł oryginalny
Fabryka osobników
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Nr 281