EN

29.08.2014 Wersja do druku

Ewa Vesin - odkrycie Krynicy

Na festiwal krynicki jechałem z dobrymi wspomnieniami, ale drżącym sercem. Przed laty święcili tam konkursowe triumfy moi soliści. Przed rokiem przyczyniłem się do przepędzenia stamtąd osoby co najmniej nieodpowiedniej. Teraz Bogusław Kaczyński zagniewany na Krynicę nie odbiera ode mnie telefonów, chociaż wcześniej radził, abym jednak pojechał - pisze Sławomir Pietras w Tygodniku Angora.

Propozycję poprowadzenia finałowego koncertu otrzymałem od dyr. Bogusława Nowaka, jako że Opera Krakowska objęła kształtowanie oblicza artystycznego Festiwalu im. Jana Kiepury. W tej trudnej po odejściu Kaczyńskiego sytuacji to wyjście wydaje się najlepsze. Mój koncert odbywał się pod hasłem Według Pucciniego. Bardzo dobrze grającą orkiestrą Opery Krakowskiej dyrygował jeszcze młody, a już niemal doskonały kapelmistrz operowy Tomasz Tokarczyk. On artystycznie podkochuje się w obecnej krakowskiej primadonnie. Niektórzy melomani przed spektaklami nie znając obsady, często zachodzą do kasy i pytają: "Kto oprócz Oleś-Blachy śpiewa w dzisiejszym spektaklu?". Uważam to za grubą złośliwość. Katarzyna Oleś-Blacha (bo o niej mowa) ma piękny głos, śpiewa niezawodną techniką od koloratury po partie spintowe i jest jedyną po pomnikowej postaci Jadwigi Romańskiej, aby zaśpiewać w Krakowie wszystkie cztery miłości Hoffmanna w Offenbachowskim arcydz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ewa Vesin - odkrycie Krynicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 35/31-08-14

Autor:

Sławomir Pietras

Data:

29.08.2014

Festiwale