Teatr Rozmaitości uczcił setną rocznicę urodzin i dwudziestą śmierci Ludwika Hieronima Morstina - "Obroną Ksantypy". Legenda przedstawia żonę Sokratesa - Ksantypę jako uosobienie złośliwości, zaborczości, kobietę wiecznie niezadowoloną.
Młoda, piękna, pełna namiętności kobieta i stary brzydki mężczyzna z odchyleniami seksualnymi: co zadecydowało o małżeństwie Ksantypy i Sokratesa - miłość czy rozsądek? Rehabilitacją Ksantypy zajmowali się uczeni, filozofowie, felietoniści. Obrony bohaterki podjął się również Morstin. Komedia ta rzadko gości na deskach teatru, a szkoda. Aktorzy często narzekają na brak interesujących, pogłębionych psychologicznie ról, tymczasem "Obrona Ksantypy" to świetny materiał dla działań artysty, zwłaszcza dla tytułowej bohaterki. Scena przedstawia po jednej stronie wnętrza pałacu, a po drugiej ubogie domostwo Sokratesa. Kontrast jest wymowny. Poznajemy główną bohaterkę, jej pragnienia i namiętności, a także uwielbienie i przywiązanie, jakim darzy męża - Sokratesa - wielkiego filozofa, którego prace, a także życie i tragiczna śmierć utrwaliły się w świadomości ludzkiej. Sokrates jest nieobecny duchem i często ciałem. Cały dom spoczywa