EN

26.01.2019 Wersja do druku

Ewa Kasprzyk: Wciąż chcę mieć głęboki dekolt, pokazać nogi i tańczyć. Więc to robię!

"Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3" w kinach od 25 stycznia. Ewa Kasprzyk wraca do postaci pani Wolańskiej, której zawdzięczamy kultowe: "Marian! Tu jest jakby luksusowo". Z aktorką rozmawia Piotr Guszkowski w Gazecie Wyborczej.

Ewa Kasprzyk opowiada, co zmieniło się u jej bohaterki z "Kogla-mogla" przez trzydzieści lat i jak pokazanej dojrzałości brakuje na ekranie. Przyznaje również, że wyraziste kobiety nie mają lekko. Piotr Guszkowski: Wszyscy się dziwią, że dziś pani bez Shakiry. Może to z nią powinienem zrobić wywiad? Ewa Kasprzyk: Zdarzyło się, że ktoś podszedł przywitać się z Shakirą. Za chwilę spojrzał na mnie i powiedział: "Zaraz, a panią też chyba skądś znam". Jak ona na to reaguje, nie gwiazdorzy? Gwiazdorzy i to jak! Rozbestwiła się, odkąd występuje ze mną w Teatrze Kwadrat w sztuce "Otwarcie sezonu". Gram gwiazdę Broadwayu, a jak wiadomo - każda gwiazda musi mieć psa. Dostaje kabanosa, kiedy ją wyprowadzają z garderoby. Kolejnego jak zagra. Potem przy wyjściu na oklaski znowu. Rozpuściliśmy ją w koszmarnie. Lubi grać? Uwielbia, ma to po swojej pani. Zapamiętuje ujęcia, jest odpowiednio szkolona, kamera ją lubi. Zresztą, obejrzał pan

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ewa Kasprzyk: Wciąż chcę mieć głęboki dekolt, pokazać nogi i tańczyć. Więc to robię!

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Piotr Guszkowski

Data:

26.01.2019