EN

21.07.2015 Wersja do druku

Ewa Dałkowska: Jestem trochę migotliwa

Agnieszka Osiecka pisała o niej, że to "chmurno-szalona dziewczyna". Chociaż po scenie potrafi biegać nago, to otwarcie mówi o swoich konserwatywnych poglądach i nie obraza się za słowo "pisówa". Ewa Dałkowska, która właśnie zaczęła zdjęcia do filmu, w którym gra Marię Kaczyńską, planuje swój ślub. Drugi.

Drewniany dom na wsi pod Warszawą, tuż przy polnej, błotnistej drodze. Ewa Dałkowska czeka na mnie przed wejściem razem ze swoimi dwoma psami: ogromnym bernardynem Paszczakiem i szczeniakiem rasy husky, którego ktoś porzucił, a ona przygarnęła dwa miesiące temu. W środku wisi mnóstwo obrazów oraz starych rodzinnych fotografii. Aktorka stawia na stole ciasto, które chwilę wcześniej przywiózł z pobliskiej cukierni jej mąż. - Ja na szczęście nie umiem gotować, więc mam to z głowy - śmieje się Dałkowska, która lepiej radzi sobie z wiertarką i śrubokrętem. - Smacznie gotujący mąż to cenny nabytek. Tomasz lubi eksperymenty kulinarne. Pamiętam, jak kiedyś w ramach żartu zrobił nadziewaną dziką kaczkę. Do środka włożył owinięte boczkiem przepiórki, więc ptak wyglądał, jakby miał w brzuchu małe. Niektórzy goście nie mogli na to patrzeć. Rockowy striptiz Trudno się z nią umówić, bo ciągle jest w biegu. Wieczorem jedzie na przedst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jestem trochę migotliwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Pani nr 6 / 06.2015

Autor:

Iga Nyc

Data:

21.07.2015