"Niestety, to nie Ty" wg scenariusza i w reż. Ewy Konstancji Bułhak w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie. Pisze Piotr Zaremba w Tygodniku TVP.
Aktorka opowiada nam o kobiecie porzuconej przy ołtarzu, a potem bujającej się pomiędzy nadzieją, wyznaniami spóźnionych miłości, buntem przeciw miałkości facetów, pogodzeniem się z własnym losem. Pisząc w grudniu tekst o dwóch Hamletach: Krzysztofie Szczepaniaku i Przemysławie Stippie, zapowiedziałem portrecik Ewy Konstancji Bułhak. Rzecz miała dotyczyć jej dokonań zeszłorocznych. Tymczasem aktorka nie zaczekała. Mamy jej kolejną artystyczną ofertę. Trudno o niej pisać inaczej niż z zachwytem. "Kiedy kończą ci się argumenty, śpiewasz" - powiedziała Ewa Bułhak rekomendując swój recital "Niestety, to nie ty" w Teatrze Roma. Kiedy aktor decyduje się na jednoosobowy występ, obojętne czy mówiony monodram czy popis wokalny, musi być pewny swojej siły osobowości, charyzmy, cech, które przykują uwagę publiki. Nie ma tu klasycznej akcji, nie ma relacji między postaciami. Świat staje się nim. Albo nią. Idąc na ten program, nie miałem