"Sąsiadka" Komedia dell'arte w Studiu Dono w Krakowie. Pisze Izabella Czarnecka w Magazynie Obywatelskim Kronikarz.
Czasem zdaje się, że świat stoi na głowie; choćby wtedy, gdy idąc do teatru znajdujemy rzeczywistość, tylko jeszcze bardziej szarą, brudną, agresywną i brutalną, a wracając do rzeczywistości, z trudnością opieramy się wrażeniu, że to jakiś teatr pełen groteski, wyuczonych gagów i postaci - archetypów. Czy nie tęskno nam wtedy do commedii dell'Arte, która by to odwróciła, pomogła postawić rzeczy na ich właściwym miejscu. Aby teatr był sztuką, sztucznością i (jednak) udawaniem. By potrafił być zabawą. O ileż łatwiej będzie nam wracać do rzeczywistości, gdy odetchniemy od swoich i cudzych wad, napatrzywszy się, jak biorą je na siebie maski. Te maski, z których możemy a nawet powinniśmy się śmiać; maski, które ożywają dzięki kunsztowi aktorów. Bo commedia dell'Arte to wszak teatr kunsztu, pierwszy zawodowy teatr. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, jest on ciągle żywy i ma swoją scenę także w Krakowie, w starym Podgórzu. Jes