W późnym średniowieczu i początkach nowożytności szczególnym powodzeniem cieszyły się w Europie moralitety - utwory sceniczne, rodzaj ówczesnego dramatu psychologicznego - które posługując się alegorią, stawiały sobie wzniosły cel umoralniający. Oś tematyczną stanowiła walka dobrych i złych skłonności w duszy ludzkiej, upostaciowanych przez poszczególnych aktorów. Najgłośniejszym moralitetem angielskim był powstały około 1500 roku "Everyman" czyli Każdy. "Everyman" - pisze w ,,Krótkiej historii angielskiego dramatu" prof. Ifor Evans - jest człowiekiem swoich czasów ( w ten oto dziwny sposób moralitet sam przez się zyskuje na realizmie. Siła jego leży w wartkim następstwie scen. Nie ma tu też owej dawnej jednoznaczności, charakteryzującej inne tego rodzaju utwory. Historia, choć alegoryczna, wydaje się być dziejami zwykłej podróży, "Podróży - dodajmy - w głąb samego siebie, poprzez własne życie, sumienie, grzechy i dobre uczynki. T
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny, Nr 280