EN

10.09.2011 Wersja do druku

Europejski! Kongres! Kultury!

Do niedzieli przebywam na zdumiewającym wrocławskim Europejskim Kongresie Kultury - monstrulnym kilkudniowym karnawale urządzonym wspólnie przez Państwo i Miasto za ponad dziesięć milionów złotych - pisze Marceli Rozwadowski w swoim blogu.

Na otwarciu pojawili się Prezydent, Minister, Marszałek, częstując typową, kompletnie odklejoną od realności - nawet tak rozrzedzonej jak publiczna rozmowa - papką. Organizatorzy ściągnęli sporo ciekawych, niekiedy nawet zwariowanych postaci także spoza mainstreemu, jak Richard Barbrook czy Santiago Cirugeda. Pierwszy, angielski profesor przyznający się do anarchistycznych korzeni, walczący z wyzyskiem "Cybetariatu" (współczesnej wersji ploretariatu), drugi - hiszpański architekt znany z prekursorskich akcji miejskiej partyzantki. No i sam Zygmunt Bauman, wykreowany na głównego ideologa Kongresu... Nie ma więc co się dziwić, że niejako z automatu "Rzepa" wysunęła zarzuty lewackości Kongresu. Ciekawy paradoks pojawia się w zestawieniu ze wzmiankowanym powyżej faktem budżetowym. Oto sytuacja kultury w PL i UE, pozostajacej w żelaznym uścisku polityki i rynku, tęsknie spoglądająca w stronę wolnej, oddolnej aktywności. W międzyczasie podczytu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Europejski! Kongres! Kultury!

Źródło:

Materiał nadesłany

www. marcelirozwadowski.blox.pl

Autor:

Marceli Rozwadowski

Data:

10.09.2011

Wątki tematyczne