Bogdan Zdrojewski postanowił wylać ogromny kubeł zimnej wody na głowy poznaniaków marzących o tytule Europejskiej Stolicy Kultury dla naszego miasta - pisze Michał Danielewski w Gazecie Wyborczej - Poznań.
Minister pojawił się w stolicy Wielkopolski z okazji spotkania ASEM i w wypowiedzi dla Radia Merkury odniósł się do konfliktu wokół Teatru Ósmego Dnia: - W takich przypadkach drobny błąd może być albo szybko zniwelowany, albo powiększony. Stało się tak, że został powiększony. Szkoda - stwierdził Zdrojewski, nawiązując do naszych starań o ESK. To ważna wypowiedź. Z trzech względów. Po pierwsze jest niezwykle zaskakująca. Minister w zaciętej walce miast o tytuł kulturalnej stolicy pełni rolę jednego z arbitrów. Dlatego jego ocena szans jednego z kandydatów przed ogłoszeniem wyników wstępnej selekcji jest bardzo niefortunna. To, że wiceprezydent Sławomir Hinc wraz z dyrektorami klakierami ogromnie zaszkodzili Poznaniowi, nie ulega wątpliwości, jednak minister kultury nie powinien wypowiadać takiej opinii publicznie - jego słowa mogą bowiem wpływać na werdykt komisji konkursowej. Po drugie wypowiedź Zdrojewskiego pokazuje, jak wielki b�