- Chciałbym, żeby było jasne, że Europejska Stolica Kultury będzie oznaczała nie tylko więcej wydarzeń kulturalnych, ale też większą dbałość o przestrzeń kulturową - rozmowa z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem w Gazecie Wyborczej Wrocław.
Magda Piekarska: Jak smakował "kandydat"? Rafał Dutkiewicz: Całkiem nieźle. To trochę jak z mięsem w brytfannie. Po pewnym czasie spędzonym w piekarniku staje się smaczne i można je podać na stół. Ale dobrze jest danie potrzymać w piekarniku trochę dłużej, w odpowiedniej temperaturze - taki zabieg tylko przyda smaku całej potrawie. Tak jest z naszym tytułem Europejskiej Stolicy Kultury. Okres "kandydacki" to było wstępne pieczenie i nasz projekt jest już całkiem zjadliwy. Teraz musi jeszcze przez cztery lata dojrzeć, żeby pokazać pełnię smaku. Żeby ten smak poprawić, trzeba pozamykać wrocławskie muzea, bo tracą publiczność? Taką groźbę wyczytałam w pana wypowiedzi w "Rzeczpospolitej". - Nie autoryzowałem jej. A muzeów nie będę zamykał, najwyżej muzealników, jeśli nie zrobią czegoś, żeby ich instytucje stały się atrakcyjniejsze dla odwiedzających. Najwyższy czas zauważyć, że ich oczekiwania się zmieniają. Można to było