Kraków. Teatr Agaty Dudy-Gracz to przede wszystkim forma i pasja, żarliwość oraz intelektualna precyzja.
Unika modnego repertuaru, jest bardzo młoda, ma wielką wyobraźnię i imponujący plastyczny talent. Nie sposób jej nie zauważyć. W repertuarze kilku krakowskich scen, można dziś zobaczyć aż pięć przedstawień wyreżyserowanych przez Agatę Dudę-Gracz, reżyserkę, która niespełna dwa lata temu uzyskała dyplom w krakowskiej szkole teatralnej. Dziś jest etatowym reżyserem w Teatrze im. Słowackiego oraz laureatką dwóch krakowskich nagród Ludwika za scenografię. Lubi ambitną literaturę sprzed co najmniej kilkudziesięciu lat, chętnie sięga po sprawdzone tytuły, ale raczej nie po klasykę. Jej teatr to przede wszystkim forma i pasja, żarliwość, intelektualna precyzja, lecz także wielka bezkompromisowość i odwaga w realizowaniu swoich pomysłów, co czasem sprawia, że zdarza się jej pobłądzić. Przyznać jednak trzeba, że nigdy na scenie nie wybiera drogi na skróty. Zaraz po monumentalnym filozoficzno-historiozoficznym "Kaliguli" odważnie sięgnę�