"Loteria na mężów, czyli Narzeczony nr 69" w reż. Józefa Opalskiego w Operze Krakowskiej. Pisze Magda Huzarska w Gazecie Krakowskiej.
Co robiły nasze prababcie, kiedy w ich żyłach płynęła młoda krew, rozbudzone zmysły nie dawały spać, a rodzące się namiętności niewiele już miały wspólnego z westchnieniami pensjonarek? Czy tylko grzecznie ściągały buzię w ciup i pozwalały w romantycznych uniesieniach spływać łzom na karty pamiętnika? A może czasami zrzucały z siebie ciasne gorsety, burzyły udrapowane fryzury i dawały ponieść się nie tylko małżeńskiej namiętności? Pewnie z tego były jeszcze jakieś dzieci, a wiedzę na temat ich biologicznego pochodzenia prababcie zabrały z sobą do grobu. O takich właśnie tajemnicach naszych prababć i dziadków opowiada "Loteria na mężów, czyli narzeczony nr 69", fantastyczne przedstawienie zrealizowane w Operze Krakowskiej przez Józefa Opalskiego. Reżyser podjął się dość karkołomnego przedsięwzięcia, pokazania pierwszy raz na scenie nieznanej operetki Karola Szymanowskiego. Karkołomnego choćby z tego powodu, iż zaginęło l