Węgierski spektakl pomimo osłabionego potencjału krytycznego rzuca wyzwanie publiczności - o "Imitation of Life" w reż. Kornéla Mundruczó Proton Theatre z Budapesztu, w ramach Boskich Przedaktów festiwalu Boska Komedia w Krakowie, pisze Anna Majewska z Nowej Siły Krytycznej.
Po nagradzanym "Nietoperzu", wyprodukowanej przez TR Warszawa postoperetce o eutanazji, po udanych pokazach na poznańskiej Malcie autorskiego widowiska "It's Hard to Be a God" i "Hańby" na podstawie powieści Johna Maxwella Coetzeego oraz "Lodu" według prozy Władimira Sorokina na toruńskim Kontakcie, Kornél Mundruczó zagościł w krakowskiej Łaźni Nowej z hiperrealistycznym "Imitation of Life" - spektaklem o intencjach teatru krytycznego i temperamencie synkretycznej zgrywy. Prezentacja w ramach przedaktów festiwalu Boska Komedia zapełniła widownię tylko w połowie, przyćmiona pewnie oczekiwaniem na premierę "Procesu" Krystiana Lupy. Spektakl dzieli się na paralelne sekwencje opowiadające historie dwóch matek z synami. Samotna Romka, Lorinc Ruszó, czeka w komunalnym mieszkaniu objętym nakazem eksmisji na Szilvesztra, który wstydząc się swojego pochodzenia etnicznego zerwał kontakt z rodziną. Opuszczone mieszkanie wynajmuje młoda Węgierka ukrywająca się pr