"Waiting" Mikołaja Mikołajczyka na XIII Międzynarodowych Spotkaniach Teatrów Tańca w Lublinie. Pisze Grzegorz Kondrasiuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Jest w języku sztuki takie słowo, które otrzymało "życie po życiu" i od ładnych paru lat powraca do artystycznych dyskusji i manifestów po trzydziestoletnim okresie niebytu. O co chodzi? Otóż - o konceptualizm, wskrzeszony przez polskich choreografów i tancerzy pracujących w dziedzinie nowoczesnego tańca. (...) Od konceptu wyszedł tancerz i choreograf, wieloletni solista baletowy Mikołaj Mikołajczyk, w swoim pierwszym samodzielnym spektaklu - "Waiting" (premiera w czerwcu 2006 roku w Starym Browarze w Poznaniu). Własną przeszłość baletową, na trwałe zapisaną w ciele, w jego budowie, w sposobie poruszania się - wyciął z pierwotnego kontekstu i potraktował jako cytat, dywersyjny i przewrotny. Mikołajczyk tańczy na scenie partie baletowe, ale tańczy je nago, poprzedzając długą, na przemian nużącą i denerwującą rozgrzewką. Nieco matematycznie powiela sekwencje, powraca do nich, miksuje ilustracje muzyczne (doskonała praca Bartłomieja Franka) alb