XVI Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
W kalendarzu letnich imprez teatralnych w Warszawie ważne miejsce zajmuje Festiwal Sztuki Mimu. Ten przegląd dorobku pantomimicznych zespołów polskich i zagranicznych po raz kolejny dowiódł, że współczesna pantomima odeszła od klasycznych form. W zaprezentowanych spektaklach dominowała mieszanka pantomimicznych etiud z różnorodnymi formami teatralnymi. Szlachetna sztuka pantomimy, wyrażająca emocje poprzez gesty, mimikę twarzy i choreograficzną mowę ciała, za sprawą historycznych doświadczeń wielu zespołów, m.in. wspaniałego Wrocławskiego Teatru Pantomimy Henryka Tomaszewskiego, uległa swoistemu przeobrażeniu. Z teatru ulicznego, klasycznej burleski rodem z filmów Charlesa Chaplina i Bustera Keatona oraz dorobku Marcela Marceau wchłonęła elementy commedii del'arte, cyrku, klownady oraz awangardowego teatru ruchu i plastyki. Widać to było w kilku festiwalowych przedstawieniach. W otwierającym imprezę spektaklu "Infinita" teatru Familie Flóz z Berl