"Kobieta, która zamiata las" w choreogr. Anny Haracz w Teatrze Tańca i Muzyki Kino Variatino w Gdańsku. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
"Kobieta, która zamiata las", solowe przedstawienie Anny Haracz z Teatru Kino Variatino, to kolejna realizacja tej artystki, w której taniec zdecydowanie dominuje nad teatrem. "Kobieta, która zamiata las" jest w zamyśle spektaklem o samym tworzeniu. Tancerka na samym początku niepewnie przemierza scenę, przygląda się jej, "oswaja" przestrzeń. Z czasem zaczyna tańczyć krótkie układy. Przełom następuje w momencie, gdy artystka staje na środku sali, pod zwieszonym z sufitu mikrofonem, do którego wyśpiewuje zwielokrotnione niczym echo frazy. Po czym zaczyna tańczyć. Nie jest to jednak eksplozja tańca, nie ma tu szaleństwa czy efekciarskich figur. Choreografia Anny Haracz jest tutaj niezwykle zdyscyplinowana, taniec oszczędny i precyzyjny, wydaje się przemyślany w każdym, najdrobniejszym nawet geście. Pojawiają się w nim wyraźne odwołania do kultury Wschodu - Anna Haracz jest także instruktorką jogi. Podobne elementy odnaleźć można w ciekawej muzyce,