EN

30.12.2006 Wersja do druku

Emisariusze wolności

Z Andrzejem Woronem, o przygotowaniach do premiery opery Rogera Wagnera "Ca Ira" rozmawia Stefan Drajewski.

"Ca Ira" to opera klasyczna, wręcz dziewiętnastowiecz­na w swojej estetyce. Janusz Józefowicz postanowił zrobić z niej widowisko. Połączył w je­den organizm operę, cyrk, mu-ltimedia. Jak się pan odnalazł w tym jego świecie jako sceno­graf? - Sam jestem reżyserem i ro­zumiem Józefowicza Pracuje­my ze sobą od dłuższego czasu i staram się być lojalny wobec jego idei. Sam przed laty reży­serowałem "Marat - de Sade" Petera Weissa w Theater Bremer w Bremen. Jest to także rzecz o rewolucji francuskiej, w której spotyka się wielki indy­widualista, Markiz de Sade z pierwszym komunistą, jak go określił Marks, Maratem, który się za wcześnie o sto lat urodził. I wtedy szukałem literatury, która podpowiedziałaby mi, jak tę historię o wolności opowie­dzieć. Prawie taki sam temat jak w operze Watersa. I doczytałem się wtedy, że w czasach Rewolucji Francuskiej wysyła­no z Paryża emisariuszy, aby propagowali w całej Francji - zwłaszcza na prowin

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Emisariusze wolności

Źródło:

Materiał nadesłany

Data:

30.12.2006

Realizacje repertuarowe