Dobrze się stało, że Wileńskie Studio Teatralne podjęło się wystawienia właśnie "Emigrantów" - sztuki najwybitniejszego po wojnie polskiego dramaturga, pisarza i satyryka Sławomira Mrożka i szczęśliwym zbiegiem okoliczności wyreżyserowanej w Wilnie przez Sławomira Gaudyna, znanego polskiego aktora, reżysera, scenarzysty - pisze Jadwiga Podmostko w Kurierze Wileńskim.
Premiera "Emigrantów" odbyła się w niedzielę, 30 września, w Państwowym Wileńskim Teatrze Małym. Sala, licząca ponad 200 miejsc, była całkowicie wypełniona i warto podkreślić, że widzowie nie zawiedli się. Dwaj wykonawcy dwóch głównych ról Edward Trusewicz i Edward Kiejzik dali doskonały popis aktorskiej gry, tworząc jakże przekonujące postacie pana AA i pana XX, którzy znaleźli się w jednym z krajów europejskich. Pierwszy jest uchodźcą politycznym, drugi przybył w celu zarobkowania. Reżyser Sławomir Gaudyn, związany poprzednio z Teatrem im. Wandy Siemaszkowej w Tarnowie oraz Teatrem Dramatycznym w Rzeszowie, a obecnie prowadzący Polski Teatr Dziecięcy w Londynie, w tak twórczy sposób ustawił akcję "Emigrantów", że od początku - mimo zabawnych, wręcz humorystycznych, ba, groteskowych scen - daje się odczuć ogromny tragizm dwojga ludzi, odizolowanych od świata, od domu, rodziny, ojczyzny. Chociaż sztuka "Emigranci" została napisana w r