Niemal na zakończenie sezonu artystycznego teatr przygotował .,Emigrantów" Sławomira Mrożka, bodaj najlepszą sztukę tego autora od czasów napisania przez niego "Tanga", notabene nie tak dawno prezentowanego na naszej scenie. W obskurnym piwnicznym pokoju mieszkają dwaj przybysze z Polski - uosobienie dwóch najczęściej spotykanych typów emigracji. AA (Michał Kula) to emigracja polityczno-intelektualna, XX (Janusz Lewiński) - emigracja zarobkowa. Ludzie ci bardzo różnią się od siebie. Cóż robi więc intelektualista - prawdopodobnie literat i robotnik rodem z polskiej wsi we wspólnym mieszkaniu pod schodami? XX przybył tutaj, do jakiegoś bliżej nie określonego kraju na Zachodzie aby zarobić. Ciężko haruje i oszczędza. Na wszystkim, nie wyłączając zapałek i cukru. Jada konserwy przeznaczane dla zwierząt i chodzi w podartych skarpetkach. AA znalazł się poza ojczyzną ze zgoła innych powodów. Interesują go problemy wolności. W
Tytuł oryginalny
Emigranci
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Częstochowy nr 133