EN

28.06.2008 Wersja do druku

Elegia według Houellebecqa

Wiktor Rubin zaadaptował na scenę wrocławskiego Teatru Polskiego "Cząstki ele­mentarne", głośną powieść czołowego skandalisty francu­skiej literatury Michela Houellebecqa. Ciekawa to adaptacja, bo idąca pod prąd pierwowzoru. Książki Houellebecqa to wciąż na nowo malowany z furią por­tret człowieka Zachodu: wy­palonego, pogrążonego w me­lancholii, nie potrafiącego lub bojącego się czuć, marzącego o byciu maszyną, a póki co ucie­kającego w hedonizm. Zaczęło się od 1968 r. - rewolucji hipisowskiej, z jej ideałem człowieka jako pięknego zwierzęcia, który z czasem stał się zdegenerowanym narkomanem, opętanym przez kulty New Age'u. Jego dzieci to skupieni na sobie, prze­trąceni neurotycy, zaś przyszłość należeć będzie do idealnych ludzi-maszyn. Rubin nie prze­nosi wprost na scenę emocji au­tora, woli dystans, grę cytatów i poczucie humoru, stąd hipisi stają się kolorowymi ptakami z filmu "Hair", a ostry seks za­mienia się w zwar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Elegia według Houellebecqa

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 26

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

28.06.2008

Realizacje repertuarowe