Po wakacyjnej przerwie w Teatrze im. Aleksandra Sewruka wznowiono próby do dwóch nowych spektakli: "Jednoręki ze Spokane" Martina McDonagha w reżyserii Julii Pawłowskiej oraz "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Mirosława Siedlera.
"Jednoręki ze Spokane" to pierwsza sztuka McDonagh'a, której akcja toczy się w Ameryce, w małym, odciętym od świata hotelu przy jednej z amerykańskich autostrad. Opowieść przypomina tajemniczym i dziwacznym klimatem serial "Twin Peaks" lub filmy braci Coen, pełne przemocy i głupoty tak strasznej, że staje się ona farsą, burleską. Grupa zdegenerowanych wiejskich wyrostków każe małemu Carmichaelowi położyć rękę na torach i pociąg odcina mu ją. Od tego czasu Carmichael obsesyjnie szuka zaginionej ręki, na jego drodze przypadkiem pojawia się para Marilyn i czarnoskóry Toby, młodzi handlarze marihuany, którzy próbują wyłudzić od niego pieniądze. Zamierzają sprzedać mu rękę skradzioną z Muzeum Naturalnego i wpadają w tarapaty, bo Carmichael odkrywa oszustwo. W hotelowym pokoju, usłanym rękami, które przypadkiem wypadły z walizki Carmichaela, jesteśmy świadkami błyskotliwych dialogów, obnażających ukryte za fasadą amerykańskiego snu stereo