Za nieco ponad miesiąc odbędzie się w Światowidzie kolejny Ogólnopolski Festiwal Sztuki Słowa "...Czy to jest kochanie?". Rozmawiamy z Bożeną Sielewicz, wicedyrektorem Centrum Kultury Światowid i kierownikiem artystycznym Festiwalu.
Jaka będzie dziesiąta edycja Festiwalu? - Przede wszystkim jubileuszowa, bo dziesięć lat to może nie jest dużo, ale jednak jest to już kawałek historii. Kiedy przygotowywałam materiał na internetową stronę imprezy, sięgnęłam do informacji o koncertach i spektaklach, jakie prezentowaliśmy oraz do albumów ze zdjęciami. Było naprawdę bardzo sympatycznie zobaczyć, jak wykonawcy i goście wyglądali dziesięć lat temu. Dla mnie, organizatora, okrągła rocznica to prawdziwy balsam na serce. Myślę, że skoro co roku odbywały się festiwale, skoro dotrwaliśmy do jubileuszu, to znaczy, że pomysł się sprawdził, a publiczność oraz artyści wciąż chcą się z nami spotykać. Co uważa Pani za najważniejsze osiągnięcie tych dziesięciu lat? - Laureaci poprzednich edycji są dziś znanymi artystami i czuję, że jako organizatorzy dołożyliśmy niewielką cegiełkę do ich wypromowania. Przecież dzięki takim wydarzeniom jak nasz Festiwal oni mogli i�