O tym, że Wielki Gatsby nie jest romansem lecz powieścią o klasach społecznych, już pisałem nieraz - Michała Zadara kontynuuje cykl Adaptując Gatsby'ego
Przestrzeń dramatu w tej powieści jest określana przez zderzenie postaci o różnym pochodzeniu i rożnej majętności. W fabularnej konstrukcji tej powieści uderzające jest, jak często są pokazane wysiłki ludzi, by wydostać się ze swojej klasy, i jak sztywne te klasy się ostatecznie okazują. Te postaci, które chcą awansować społecznie, zostają na końcu brutalnie ukarane. Powieść ta opowiada o kontaktach i ruchu między klasami, i o napięciach spowodowanymi tymi ruchami. Przez większość powieści, struktura klasowa wydaje się być dość elastyczna. Gatsby awansuje do elity finansowej i towarzyskiej, a romans Toma i Myrtle łączy klasę najwyższą z klasą najniższą. Ludzie nie są przywiązani do swojej klasy społecznej i szukają możliwości wyłamania się z niej. Najważniejszy aspekt tej książki, "wielkość" Gatsby'ego, polega przecież na tym, że Gatsby się wymyślił i stworzył wbrew swojemu pochodzeniu. To jest aspekt anarchiczny tej