Ekshumacja miała miejsce w Sali Prób Teatru Dramatycznego. Na czele komisji ekshumacyjnej stanął Ludwik René. Ekshumowano "Komedię" Apolla Nałęcz-Korzeniowskiego. Apollo Nałęcz-Korzeniowski tym głównie zapisał się w pamięci potomnych, że był ojcem Josepha Conrada. Współcześni znali go jako człeka natury niepokornej, postrach ziemiańskich salonów. Także jako gorącego patriotę, czynnego uczestnika przygotowań do Powstania Styczniowego, potem zesłańca. Nie zaistniał natomiast Korzeniowski w pamięci potomnych jako pisarz. Jego nazwiska próżno szukać w dzisiejszych historiach literatury. Podobnie teatr niezmiernie rzadko sięga do jego dramatycznej spuścizny. A samą "Komedię" wystawiono raz tylko. Zrobiła to Maria Wiercińska w roku 1952 we Wrocławiu. Niewielkie ma więc to dzieło tradycje sceniczne. Tym trudniejsza była operacja. Ekshumacji dokonano starannie. Odkurzono zmurszałe karty. "Komedia" oczywiście komedią nie jest, jak uczy do
Źródło:
Materiał nadesłany
Stolica nr 13