Zapowiada się intrygująco. Spektakl przeznaczony jest tylko dla dorosłych, a na scenie będzie sporo erotycznych scen.
Jutro na deskach opolskiego teatru premiera "Czarującego korowodu" wg Wernera Schwaba, w reżyserii Tomasza Hynka Sztuka jest studium rozpadu najintymniej szych związków, oceną współczesnej cywilizacji, w której wszystko jest na sprzedaż, nawet seks. - Całość akcji oparta jest o schemat dwójkowych spotkań * międzyludzkich - opowiada reżyser. - Postacie spełniają różne role w systemie społecznym, ale wszystkie pragną tego samego: ciepła ludzkiego i miłości. Swoje potrzeby próbują załatwić w najkrótszy sposób, poprzez seks. Okazuje się jednak, że nie daje to spełnienia, nawet cielesnego. Sztuka jest specyficzna ze względu na użyty w niej język tzw. "Schwab-deutsch" (w przeciwieństwie dla "Hochdeutsch" - najlepszej odmiany niemczyzny). Oprócz wulgaryzmów składają się nań elementy języka urzędowego, prasowego, reklamy, ludowego, a niekiedy religii i filozofii. Jednak zabawa językiem czy prowokowanie pornografią nie jest głównym celem. S�