"Niech żyje wojna!!!" Pawła Demirskiego w reż. Remigiusza Brzyka w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Pisze Maciej Stroiński na swoim blogu.
Spektakl wystartował w styczniu, a tekst w ogóle w 2009, więc nie mogli wiedzieć. Kto by wymyślił, że pod koniec maja zabrzmią tak a propos. Zresztą i bez tego, bez trafienia - niechcący - w punkt, mają bomba dyplom. A na początku na to nie wygląda. Pośrodku instaluje się Mikołajczyk Anny Jarosik, premier, i tnie bajerę jakby z "Kabaretu Olgi Lipińskiej". Jest FIGLARNY i ujutny, czyli umówmy się, nieśmieszny, mimo że się sili. Po "South Parku" takie coś działa tylko na tych, którzy nie widzieli "South Parku". Sorry, "jest tylko złe aktorstwo, dobre aktorstwo i zazdrosne aktorstwo" (tekst Demirskiego). Może chodzić o to, że twórcy postaci nie lubią, więc ją wykrzywiają. Jedynie kostiumograf się nad nią pochylił, ładnie jej w tych piórkach z czapy: trochę husaria, trochę Emma Thompson z "Aniołów w Ameryce". Z czapy, bo na mundur od innej okazji, premier jednak ciężko zwoi albo coś odstawia. Wszystko się zmienia o 540 stopni, gdy z monolog