EN

3.04.2006 Wersja do druku

Efektowny "Czarodziejski flet"

"Czarodziejski flet" w reż. Marka Weiss-Grzesińskiego w Operze Wrocławskiej. Pisze Adam Czopek w Naszym Dzienniku.

Tym razem Marek Weiss-Grzesiński odczytał mozartowskie arcydzieło jako odwieczny problem damsko-męskiej dominacji. Sporo w tej inscenizacji podtekstów, ale nie brakuje też dystansu i dobrego humoru. Przedstawienie utrzymane jest w tak modnej ostatnio manierze uniwersalizmu w odniesieniu do miejsca i czasu. Już początek jest bardzo obiecujący. Tamino nie ucieka przed goniącym go wężem, jest wydany na pastwę koszmarnego babiszona z parasolką, z ramion którego ratują go trzy Damy. Nie pozostają one obojętne na jego urodę, na szczęście Tamino szybko budzi się z omdlenia. Ta scena wprowadza nas w świat kobiet chcących odzyskać utraconą władzę. Symbolizuje go Królowa Nocy, która wraz ze swoim dworem wyłania się ze scenicznej zapadni. Męskim światem, z którym rywalizują kobiety, rządzi dostojny Sarastro, kapłan świątyni mądrości. Oba światy, każdy w innej kolorystyce, są sobie obce i się nie przenikają. Zanim dotrzemy do finału, w którym, ja

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Efektowny "Czarodziejski flet"

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 79

Autor:

Adam Czopek

Data:

03.04.2006

Realizacje repertuarowe