W Edynburgu na najsłynniejszym festiwalu teatralnej awangardy świata - Fringe - wrocławska grupa zbiera pochwały za swój muzyczny performance.
Jak pisze szkocka prasa, ich niecodzienny, unikatowy jazz-rockowy show jest co wieczór gorąco oklaskiwany. Recenzent najważniejszego szkockiego dziennika "Scotsman" nagrodził ich "Stolik" najwyższą notą, czyli pięcioma gwiazdkami. Podobnie oceniono m.in. filharmoników berlińskich i kontrowersyjne działanie teatralne "Balonem przez Antarktykę". W sumie w stolicy Szkocji w sierpniu wystawionych będzie blisko tysiąc przedstawień, w tym pięć polskich. Dotąd żaden z polskich zespołów występujących na tegorocznym festiwalu jeszcze nie dostał tak wysokiej oceny. Z Wrocławia rywalizować o nagrodę Fringe pojechał też jeden z laureatów z roku 2004, czyli Teatr Pieśń Kozła, który teraz wystawia "Lacrimosę". O laury walczą także polskie: Teatr Biuro Podróży, zdobywca nagrody w 1995 roku, Unia Teatr Niemożliwy z suitą "Toporland" na kontrabas i tekturę Wojciecha Olejnika oraz Teatr Jaracza z Łodzi, który pokazuje monodram Gabrieli Muskały"Podróż do B