Do 5 września w Edynburgu będzie można zobaczyć współczesną operę, taniec, teatr i muzykę przywiezioną przez twórców i artystów z całego świata. To wszystko na corocznym Edinburgh International Festival.
Początki festiwalu to rok 1946, kiedy do nietkniętego wojną szkockiego miasta przyjechali przede wszystkim artyści teatralni, żeby pokazać ocalałą sztukę w zniszczonej wojną Europie. Na pierwszy festiwal zaproszono też artystów z Niemiec. - Dzisiaj to wydarzenie na skalę światową-mówi Radiu TOK FM Jonathan Mills, dyrektor artystyczny festiwalu,- Co roku skupiamy się na innych problemach i sprawach, często to bolączki współczesnej cywilizacji. W tym roku nasz główny nurt to "Artyści Nowego Świata". Dlatego festiwal otworzy to opera "el Nino". Będzie też taniec współczesny prosto z Nowej Zelandii przygotowany przez maoryskiego choreografa, a także opera "Montezuma", która została stworzona dzięki brytyjsko-meksykańskiej współpracy. Dla Meksyku, który świętuje w tym roku setną rocznicę rewolucji i niepodległości to ważne wydarzenie.- dodaje Mills. 20 tysięcy artystów Na obrzeżach Festiwalu. Edinburgh International Festival, to of