Powiadają, że dzień, w którym człowiek przychodzi na świat, określa jego przyszłość. W przypadku Edwarda Lindego-Lubaszenki sprawdziło się to co do joty. Aktor urodził się 23 sierpnia 1939 r. W tym samym dniu w Moskwie podpisano pakt Ribbentrop-Mołotow.
Po kądzieli wywodzi się z polskiej szlachty pielęgnującej patriotyczne tradycje. Ród Roszkowskich pochodzi z południowego Mazowsza. Za udział w powstaniu listopadowym wielu jego członków zesłano na Sybir. Po kilkudziesięciu latach pokolenie wyrosłe za Uralem otrzymało zwolnienie ze zsyłki z prawem do osiedlenia się w europejskiej części Rosji, ale bez przekraczania linii Bugu. Tam urodziła się matka Edwarda, Emilia, nazwana tak na cześć Emilii Plater, pod rozkazami której - jak głosi legenda -walczyli jej przodkowie. Po ukończeniu nauki Emilia znalazła się w Białymstoku. Pomagała starszej siostrze prowadzić sklep kolonialny. Któregoś dnia na początku lat 30. lokal odwiedził mężczyzna mówiący po polsku, z silnym akcentem niemieckim. Nie wiadomo już, co chciał kupić. Pewne jest, że zakochał się w młodszej od siebie o 12 lat sprzedawczyni. Z wzajemnością. Biografię Juliana Lindego - bo tak nazywał się ów zagadkowy jegomość - do dziś o