EN

19.04.2011 Wersja do druku

Edek rządzi - Bratkowski o awanturze w Narodowym

Aktor poważnego teatru i artystycznego kina jest pariasem w porównaniu z półaktorem z telenoweli. Owszem, może go bez trudu przeskoczyć - za cenę podpisania uwłaczającego jeszcze niedawno godności zawodowej kontraktu reklamowego - pisze Piotr Bratkowski w Newsweeku.

Taniec bez gwiazdy, czyli skandal w Teatrze Narodowym. Znów sprofanowali nam narodowe uczucia! Nie, wcale nie idzie mi o awantury pod wiadomym pałacem ani też o podmianę tablicy upamiętniającej rocznicę katastrofy smoleńskiej. Do profanacji narodowych uczuć - szczególnie Polaków aspirujących do elity kulturalnej - doszło w tym samym czasie w Teatrze Narodowym za sprawą wybitnej aktorki Grażyny Szapołowskiej. W sobotę, 9 kwietnia, miało się w tym teatrze odbyć kolejne przedstawienie "Tanga" Mrożka. Zamiast jednak obejrzeć spektakl, widzowie zobaczyli tylko dyrektora teatru Jana Englerta, który poinformował, że przedstawienia nie będzie. Nie może się ono odbyć, albowiem rzeczona aktorka Szapołowska - grająca rolę Eleonory - do teatru nie przybyła. Nie mogła przybyć, gdyż w tym samym czasie występowała w charakterze jurora w emitowanym na żywo telewizyjnym programie "Bitwa na głosy". To ponure wydarzenie szybko znalazło ciąg dalszy. Po kilku d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Edek rządzi

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 16/25.04

Autor:

Piotr Bratkowski

Data:

19.04.2011

Wątki tematyczne