Polska prapremiera opery Philipa Glassa zrealizowana przez łódzki Teatr Wielki to inscenizacja na miarę XXI wieku. Henryk Baranowski dzieło amerykańskiego twórcy inscenizuje doskonale, z imponującym ładunkiem intelektualnym i zapierającymi dech efektami wizualnymi. Jego "Echnaton" jest wspaniałą projekcją inteligenta poszukującego podniet i nieznanych doznań w świecie, który już dziś nie istnieje. W kompozycji Glassa pobrzmiewają echa niezwykłych rytmów mogących kojarzyć się z Egiptem sprzed trzech tysięcy lat. Muzyka, za sprawą niezliczonych repetycji, często staje się transowa, obsesyjna. Wykonawcy tego trudnego dla nich utworu spisują się wyśmienicie, popisując się - jak Katarzyna Nowak, Monika Cichocka czy Tomasz Raczkiewicz - wokalną akrobatyką i imponującą kondycją fizyczną. Zachwycają także pięknie rozwiązane sceny baletowe (wspaniałe plastycznie i poetyckie), co jest zasługą inwencji Iliany Alvarado. Rewelacyjnie prezentuje się ch
Tytuł oryginalny
Echnaton
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Łódzki - Wiadomości Dnia nr 268