"Wyżej niż Połonina. Saga w VI aktach" wg scenar. i w reż. Tomasza A. Żaka z Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie w Cerkwi w Baligrodzie. Pisze Aneta Gieroń w portalu biznesistyl.pl.
Jedni szukali w nich wolności, inni schronienia przed niepłaconymi alimentami i szarą rzeczywistością, jeszcze inni wychodzili na połoniny raz, drugi, a potem już nijak nie potrafili żyć na nizinach. Bieszczady. Góry, które mają nie tylko magię - wyśpiewaną, wymalowaną w ikonach, wyrzeźbioną w świątkach - ale i bolesną historię; wielokulturową, wielonarodową, związaną z wysiedleniami, przesuwaniem granic, w końcu z wymordowanymi wsiami i opuszczonymi cmentarzyskami. To wszystko jest w najnowszym spektaklu Teatru im. Wandy Siemaszkowej "Wyżej niż połonina. Saga w VI aktach" według Tomasza Żaka. Na piątkową premierę w cerkwi w Baligrodzie tłumnie przybyli bieszczadnicy, na szczęście. Bo to o nich i dla nich jest ta opowieść. Bieszczady w filmie, poezji, prozie, wszystko to było. Ale w teatrze? Od piątku są i na scenie. Dobrze, że na bieszczadzką modłę. Aktorzy grający w spektaklu już od jakiegoś czasu "wędrowali" szlakami. Przystanęl