"Hotel Misery de Luxe" Teatru Kana ze Szczecina i czeskiego Teatru Krepsko. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.
Premierowy spektakl "Hotel Misery de Luxe" Teatru Kana to historia rozgrywająca się w tajemniczym hotelu. Nie wiemy gdzie jest hotel, w jakim kraju, w jakim mieście. Nie wiemy kim są jego goście, skąd przychodzą, dokąd się wybierają. Wiemy jednak najważniejszą rzecz- są samotni i szukają bliskości z drugim człowiekiem. Spektakl, który jest koprodukcją Teatru Kana i czeskiego Teatru Krepsko rozgrywa się bez słów. Tylko w jednej scenie jedna z bohaterek rozpaczliwie prosi przez telefon mężczyznę, żeby do niej przyszedł. Cała reszta to krótkie scenki, w których widzimy gości hotelowych pozamykanych w pokojach lub przemieszczających się hotelowymi korytarzami. Każdy z nich jest dziwakiem na swój sposób. Każdy z nich próbuje nawiązać kontakt z innymi gośćmi, ale rzadko komu te kontakty przynoszą satysfakcję. Ostatecznie każdy zostaje sam ze swoimi dziwactwami, w których szuka ukojenia. Można powiedzieć, że brak słów, brak rozmów pomaga