EN

21.06.2011 Wersja do druku

"Dzika Róża" bez znaczenia?

Teatr im. Stefana Żeromskiego od 19 lat organizuje plebiscyt dla swoich aktorów i spektakli. Co roku powtarzają się te same nazwiska. Z przyjemnością zagłosowałbym w plebiscycie, w którym bierze udział nie tylko monopolista na rynku teatralnym, jakim jest "Żeromski", ale też na przykład Kielecki Teatr Tańca czy choćby teatr Ecce Homo. Może właśnie taka "rewolucja" jest receptą na uzdrowienie tego plebiscytu - pisze Ziemowit Hołda w Gazecie Wyborczej - Kielce.

W niedzielę poznaliśmy, można śmiało powiedzieć bardzo liczne, grono zwycięzców plebiscytu na najlepszy spektakl i aktora Teatru im. Stefana Żeromskiego w sezonie 2010/2011. Ten konkurs ma już swoją tradycję, w tym roku "O Dziką Różę" wręczono po raz 19. Niestety, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jego formuła już się wyczerpała, prestiżowa kiedyś nagroda znacznie straciła na swej randze. Wprawdzie wciąż najważniejsza jest nagroda dla najlepszego aktora i spektaklu sezonu, których wybiera publiczność, ale traci ona blask, niknie wśród kilkunastu (!) innych nagród. Bo mamy jeszcze przecież zwycięzców w obu wymienionych wyżej kategoriach wybranych przez jury składające się z dziennikarzy, a do tego są jeszcze indywidualne nagrody m.in. od wojewody świętokrzyskiego, od dziewięciu redakcji kieleckich mediów, stowarzyszenia Przyjaciół Teatru im. St. Żeromskiego, Studenckiego Koła Przyjaciół Teatru i Filmu działającego przy In

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dzika Róża" bez znaczenia?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Kielce online

Autor:

Ziemowit Hołda

Data:

21.06.2011

Realizacje repertuarowe