EN

31.10.2011 Wersja do druku

Dziewiątka całkiem żywych trupów

"9 - rekonstrukcja" w reż. Macieja Masztalkiego w Teatrze Ad Spectatores we Wrocławiu. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

"9 - rekonstrukcja" tumani i przestrasza na potęgę - spektakl teatru Ad Spectatores okazał się repertuarowym hitem. Od sierpnia do końca roku zaplanowano 70 pokazów. Każdy z nich może obejrzeć tylko dziewięciu widzów. Na premierowy pokaz "9 - rekonstrukcja" w reżyserii Macieja Masztalskiego, szefa Spectatoresów, przyszła osiemdziesięciokilkuletnia kobieta. - No i obleciał nas strach - wspomina Masztalski. - Ostrzegaliśmy, że to przedstawienie dla widzów z mocnym sercem i bez problemów zdrowotnych. Ale ona powiedziała, że się wcale nie boi. I faktycznie - wytrzymała, a po pokazie była zachwycona. Zachwyt z pewnością nie jest najlepszym słowem dla opisania wrażeń po obejrzeniu "Dziewiątki" - spektakl łączy kryminalną opowieść z konwencją horroru, tutaj serwowanego w wersji 4D. Atakuje niemal wszystkie zmysły - poza wzrokiem i słuchem, także dotyku i powonienia. Zresztą nawet ci, którzy zechcą się przekonać, jak słodko smakuje śmierć w tea

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziewiątka całkiem żywych trupów

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 253/29.10

Autor:

Magda Piekarska

Data:

31.10.2011

Realizacje repertuarowe